
W kolorach kwitnącej wiosny najpełniej widać błękit nieba. Z niego, odblaskiem boskiego piękna, promieniuje nasza Matka i Królowa – Maryja, która jako „pełna łaski” jest arcydziełem Ducha Świętego. Spotkać się może z Nią każdy, kto znajdzie dla Niej czas. I sercem przepełnionym miłością włączy się w piękny śpiew „Litanii loretańskiej” na cześć Tej, którą chwalą „łąki umajone, góry, doliny zielone”. „Umaiły się”, czyli pokryły zielenią, kwiatami, gałązkami. Stwórca wszechrzeczy ozdobił je pięknem, które staje się hymnem pochwalnym na Jego cześć. I zaproszeniem, by w pięknie stworzonego świata, uśmiechu dziecka, zalotnego spojrzenia pary zakochanych odkryć miłość Nieskończonego.
„Powiedział też przypowieść do tych, którzy byli przekonani o swej doskonałości, a innymi gardzili...”, takie słowa poprzedzają jedną z ewangelicznych przypowieści. Najwyraźniej przekonanie o własnej doskonałości i pogarda wobec innych to problem, z którym się można zetknąć w życiu społecznym. Szczególnie uwidacznia się on w realiach życia religijnego.
W obliczu pandemii koronawirusa włoski purpurat kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury, proponuje zestaw lektur. W jego wypowiedzi dla „Radia Watykańskiego” (20.04.2020) czytamy, iż poleca przede wszystkim Pismo Święte, ale też „Dżumę”, w której Albert Camus jako niewierzący zastanawia się nad wierzeniami ludzi, „Narzeczonych” Alessandro Manzoniego oraz twórczość szwedzkiego pisarza i lekarza Axela Munthe, który pod koniec XIX w. opiekował się w Neapolu ofiarami epidemii cholery. Z literatury współczesnej watykański purpurat poleca jedynie „Miłość w czasach zarazy” Gabriela Marqueza.
Nowalijki to młode, wiosenne warzywa, które nie tylko swoim świeżym smakiem i aromatem wzbogacają nasze wiosenne menu, ale przede wszystkim dostarczają mnóstwa składników mineralnych, witamin oraz błonnika.
Spośród wielu dat, które łączą się z historią Gostynina, warto pamiętać o tragicznych dniach pomiędzy 15 a 17 kwietnia 1942 roku. W tym właśnie czasie doszło do likwidacji, zorganizowanego przez Niemców w czasie II wojny światowej, getta.
W kontekście ustanowionej przez św. Jana Pawła II w 2000 roku Niedzieli Miłosierdzia i Tygodnia Miłosierdzia (19-25 kwietnia 2020), którego mottem są słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Miłosierdziem budujemy Kościół Boży” zastanawiam się, co w czasie koronawirusa oznacza „miłosierdzie”.
Wielkanoc to czas, kiedy w sposób szczególny zwracamy się ku ewangelicznym wydarzeniom, w których centrum pozostaje osoba Jezusa Chrystusa i Jego zbawcze dzieło – śmierć i zmartwychwstanie.
„Alleluja!”. Kościół głosi całemu światu, że Jezus żyje! W ten sposób ukazuje Bożą miłość, która stanowi centrum naszej wiary. W miłości dokonuje się spotkanie. To ewangeliczne – niewiast ze Zmartwychwstałym. I to nasze – w czasie Eucharystii, która przypomina o drodze Jezusa – Jego przejściu ze śmierci do życia.
Mijają kolejne dni kwarantanny zarządzonej decyzją władz, z uwagi na zagrożenie koronawirusem. W związku z zaistniałą sytuacją pojawia się wiele pytań. „Czy koronawirus to sąd Boży?”, „Czy wirusa SARS-CoV-2 stworzono w chińskich lub amerykańskich laboratoriach?”, „Czy choroba COVID-19 zagraża naszej cywilizacji?”, „Czy nakładane ograniczenia i postępujący paraliż życia gospodarczego to uzasadniony sposób walki z pandemią?”.
Przed nami Wielki Tydzień. Na początku wieczornych wiadomości włoskiej telewizji publicznej RAI 1 (3.04.2020) wyemitowano wideoprzesłanie Ojca Świętego w związku z dramatyczną sytuacją, w jakiej znalazły się Włochy i cały świat na początku Wielkiego Tygodnia.
Czytaj więcej...